Zakupy- DM, Primark i inne nowości

W końcu przyszedł czas na posta z zakupami.

Całkiem niedawno byłam w Berlinie na zakupach. Oczywiście obowiązkowym punktem programu była drogeria DM i Primark. Poniżej pokażę Wam też parę prezentów które dostałam od przyjaciółki i kilka innych nowości które wpadły w moje łapki.

Zacznę może od DM. Drogeria chyba wszystkim dobrze znana. Dla mnie jest to raj i dość ciężko mi w takim miejscu myśleć racjonalnie ;) Mam sporo kosmetyków więc skupiłam się na tym co mi potrzebne lub na tym co chciałabym koniecznie przetestować. Dzięki temu jeszcze kosmetyki mieszczą mi się w szafkach.

Dla tych którzy nie mieli przyjemności być jeszcze w DM, mogę powiedzieć tylko tyle, że warto. Ceny są naprawdę niskie a wybór kosmetyków jest przeogromny! 

Kupiłam sporo kosmetyków dla mojego narzeczonego i dla siebie a wydałam jedyne 26 euro. Poniżej możecie zobaczyć to co kupiłam dla siebie :)

Następnym punktem był Primark. Szczerze to po moim "detoksie ciuchowym" (przez ponad pół roku nie kupiłam sobie nic z ubrań) myślałam, że w Primarku będę szaleć. Ale zakończyło się raczej skromnie. Miałam upatrzone kilka rzeczy których niestety nie znalazłam. Za to mój narzeczony z zakupów był bardzo zadowolony bo udało nam się kupić dla niego całkiem sporo fajnych rzeczy :)

I na koniec prezenty od przyjaciółki (sukienka i lakiery z Primarka, legginsy z Zary), oraz kilka rzeczy które ostatnio kupiłam- kolczyki (Diva), lakier piaskowy w pięknym kolorze (Pierre Rene) oraz buty (CCC). Jeśli chodzi o buty to z pewnością będą często przeze mnie użytkowane. Już jakiś czas szukałam takich  no i w końcu mam :)

I to byłoby na tyle. Następna wyprawa do Berlina szykuje się jakoś w grudniu. Muszę więc zadbać o to, żeby moje zapasy kosmetyczne systematycznie topniały. Wtedy strzeżcie się mnie jak wpadnę do DM ;)