niedziela, 30 czerwca 2013

Trochę wzorów i kolorów

Dzisiejsza stylizacja w kolorze i z masą wzorów które znajdziecie na sukience. 
Jako, że sukienka sama w sobie jest ozdobą dopasowałam do niej klasyczny sweterek w kolorze pudrowego różu. Dodatki również ograniczyłam do minimum. Jedynie kolczyki konkretne, duże z kameą- jakoś idealnie mi tu pasowały.
Na paznokciach kolorystyka pasująca do całości. Użyte lakiery Vipera Focus On nr 904 (pudrowy róż)- uwielbiam ten lakier, oraz Safari nr 32 (kawa z mlekiem).






Sukienka- Primark- 3 euro 
Sweter- Cubus
Torebka- Matalan- 3 funty
Baleriny- zwykły sklep- 45 zł
Kolczyki- prezent

czwartek, 27 czerwca 2013

Kropka w kropkę

Dziś w roli głównej kombinezon, tym razem czarny w białe groszki.  Tło za to wybrałam bardziej kolorowe. Zdjęcia były robione na Szczecińskiej Różance :)
A skoro groszki to na paznokciach również. Lakier bazowy to lakier piaskowy Holiday nr 63 z poprzedniego posta. Kropeczki wykonane również lakierem z tej serii nr 65.






Kombinezon- F&F- 23,70 (%)
Baleriny- zwykły sklep- 45 zł
Torebka- Matalan- 3 funty
Kolczyki- H&M- 9,90 (w komplecie 4 pary)
Wisior- H&M

wtorek, 25 czerwca 2013

Minimal + piaskowy lakier z Golden Rose

Zdjęcia które chciałabym Wam dziś pokazać były robione kilka dni temu. Było strasznie gorąco dlatego zestaw jak najbardziej prosty.
Na paznokciach piaskowy lakier Golden Rose Holiday kolor 63 (Zoom). Efekt cukrowej posypki jak dla mnie wygląda świetnie. Z tej serii jak na razie kupiłam 3 kolory- 65, 66 i ten który widzicie na zdjęciach poniżej. Kuszą mnie jeszcze dwa kolory dlatego nie wykluczam, że z czasem moja kolekcja się powiększy :)




Bluzka- New Yorker- 13,95 (%)
Spódniczka- New Yorker- 9,95 (%)
Kolczyki- Primark- 2 euro (w komplecie 5 par)

sobota, 22 czerwca 2013

Łączka i kiwi ;)

Dziś maksymalnie nieskomplikowany zestaw składający się z jednego elementu i dodatków.
Kombinezon w kwiaty w mojej szafie gości już spory czas, na blogu był również pokazywany. Myślę, że dodatki nieco podrasowały całość.
Na pazurkach soczysty kolor kiwi- i to dosłownie. Lakier My Secret 167 (Kiwi).  Na zdjęciu tego tak dobrze nie widać ale lakier ma pełno czarnych drobinek. Tu możecie zobaczyć zoom. Kolor jest przepiękny a dodatkowo pachnie podczas wysychania! Zapach jest delikatny i utrzymuje się jeszcze przez kilka godzin od malowania. Nie przepadam za zielenią na moich paznokciach (zazwyczaj ograniczałam się do mięty), ale ten kolor jest bajeczny i z pewnością będzie w gronie lakierów tych częściej używanych.






Kombinezon- F&F- 23,70
Torebka- Matalan- 3 funty
Baleriny- zwykły sklep- 45 zł
Naszyjnik- Prezent
Kolczyki- H&M- 9,90 (w komplecie 4 pary)
Pasek- Primark- 1 euro

wtorek, 18 czerwca 2013

Koronkowa robota i trochę koloru

Miałam mały poślizg z dodaniem posta, no ale już jest.
Zestaw bardziej elegancki, ale na co dzień- taki bez spiny ;)
Koronkową bluzkę z baskinką połączyłam z klasycznymi krótkimi spodenkami.  Jest czerń, róż i odrobina złota. 
Na paznokciach postawiłam na mocny i elektryzujący kolor Lovely Gloss  Like Gel nr 332. W buteleczce kolor wyglądał dość niepozornie, ale na paznokciach jak dla mnie wow. Przepiękny kolor :)





Bluzka- Dunnes- sh- 4 zł
Spodenki- H&M- 20 zł (%)
Baleriny- zwykły sklep- 45 zł
Kolczyki- House
Torebka- Matalan- 3 funty

sobota, 15 czerwca 2013

Moje kosmetyki do pielęgnacji włosów

Dzisiejszy post poświęcam w całości kosmetyką do włosów jakie posiadam. Już jakiś czas temu miałam w planach taki wpis, a po tym jak poprosiła mnie o niego Sabina- zmotywowała mnie aby w końcu go dodać.
Poniżej zamieszczam wszystkie kosmetyki jakie mam, wśród nich są te które zakupiłam jeszcze przed włosomaniactwem, te które lubię bardziej lub mniej i te które moje włosy uwielbiają. Oczywiście nie używam wszystkich na raz ;)
No ale do rzeczy.

Szampony



Babydream- używam na co dzień( nie zawiera sls ani sles). Jest delikatny ale bardzo dobrze myje. Nawet przy zmywaniu oleju wystarczy jedno mycie. FAWORYT
Farmona Herbal Care, Szapon pokrzywowy- używam ok. raz w tygodniu. Szampon bardzo dobrze oczyszcza włosy (sles). FAWORYT
Barwa naturalna, Szampon jajeczny- obecnie bardzo rzadko go używam. Również jak poprzedni szampon jest on oczyszczający.
Ziaja maziajka. 2w1 szampon+płyn do mycia Lody ciasteczkowo-waniliowe- Kupiłam ze względu za boski zapach. Kilka razy użyłam do mycia włosów (zawiera sles), ale zdecydowanie częściej do mycia ciała.
Isana Hair Professional, szampon do włosów farbowanych- kupiony jeszcze przed włosomaniactwem. Jest spoko. Oczyszcza ale koloru włosów nie chroni. Więcej go nie kupię.
Schauma, Krem i olejek- kupiony również jeszcze przed tym jak zaczęłam interesować składem kosmetyków. Skład ma całkiem przyjemny gdyby nie to, że zawiera silikon (zmywalny). O ile łatwo zmywalne silikony w maskach czy odżywkach (z umiarem oczywiście) są na tak bo zabezpieczają włosy i chronią je przed uszkodzeniami, o tyle jakoś w szamponach nie rozumiem jaka ma spełniać rolę. Dzielę się nim obficie z domownikami ;)
Odżywki (+jedna maska-nowy zakup)

Garnier, Awokado i masło karite- boska odżywka, świetnie nawilża i odżywia, włosy są po niej miękkie, błyszczące. FAWORYT
Isana, odżywka nawilżająca- to pierwsza odżywka jaka kupiłam tej firmy. Bardzo fajna za małą kasę. Włosy są po niej mięciutkie i jedwabiste. FAWORYT
Kallos gogo maska regenerująca (zaplątała się w odżywkach)- na razie nic nie jestem w stanie o niej napisać bo wczoraj ją kupiłam. Skusiła mnie cena (4,99) więc stwierdziłam, że można przetestować. Maska zawiera silikon lotny i łatwo zmywalny. Po składzie wydaje mi się, że będzie nawilżać i wygładzać włosy.
Syoss, odzywka do włosów suchych i zniszczonych- kupiona już spory czas temu. Jest ok, ale moje włosy chyba się do niej przyzwyczaiły i z czasem robiła prawie nic. Obecnie rzadko używam.
Biosilk, odżywka regeneracyjna- ona również kupiona dość dawno. Początki jej używania faktycznie dawała efekty na włosach, teraz już tak szału nie robi. Dodatkowo trzeba z nią uważać bo może obciążać.  Ma długaśny skład...męczę ją. Więcej nigdy nie kupię.
Schauma, krem i olejek, odżywka bez spłukiwania- w przeciwieństwie do szamponu, ją bardzo lubię. Spryskuję wilgotne włosy od połowy po końcówki. Ułatwia rozczesywanie i zabezpiecza włosy.
Gliss Kur,Ultimate Oil Elixir, odżywka bez spłukiwania- całkiem fajna,zawiera błyszczące drobinki, używam od czasu do czasu spryskując od połowy  włosów po końcówki. Zawiera silikony- lotny i łatwo zmywalny czyli tragedii nie ma.  Ale trzeba z nią uważać bo może obciążać włosy.
Maski

Sleek Line, maska z jedwabiem i wyciągiem z pestek słonecznika- kocham, jak tylko skończę opakowanie, kupię duże. aska jest rewelacyjna a efekt widać już po pierwszym użyciu. Nawilża, odżywia i wygładza, włosy są po niej cudowne. FAWORYT
Serical,Kallos, Crema al Latte- bardzooo lubię, maska pięknie pachnie i świetnie nawilża. Moje włosy ją uwielbiają zarówno samą jak i wzbogaconą o półprodukty. FAWORYT
L'Biotica Biovax Naturalne oleje- niedawno ją kupiłam. Jak na razie miałam okazję użyć tylko raz, ale już po pierwszym użyciu było widać efekt "wow". Włosy miękkie, pachnące i fajnie dociążone. Myślę, że będzie z czasem moim faworytem.
Kallos, Keratin- naprawdę fajna maska. Jedynie może niektórym przeszkadzać jej zapach- taki nieco męski, choć ja go tam lubię. Ma całkiem fajny skład, nawilża i regeneruje włosy.
Ziaja, maska wygładzająca masło kakaowe- miałam wszystkie maski od nich są naprawdę przyzwoite. Wcześniej moje włosy bardzo je lubiły obecnie stały się chyba bardziej wymagające i wolą maski które są bardziej treściwe.
Lorys, z masłem shea- kupiona przed włosomaniactwem. Zła nie jest ale straszliwie śmierdzi! Nie nadaje się na skalp. Męczę ją i z pewnością więcej jej nie kupię.
Pozostałe (kremy, oleje, wcierki i półprodukty)
Dabur, Vatika, krem do stylizacji włosów-migdałowy- Ja używam go do zabezpieczania końcówek, ewentualnie wcieram od polowy włosów po końcówki. Pięknie pachnie i dobrze dociąża włosy, ale trzeba z nim uważać bo może też obciążać. 
Dabur Vatika, krem nocka regeneracja- raz na jakiś czas smaruję nim włosy na noc od ucha po same końce. Włosy po umyciu są miękkie i fajne w dotyku, nic poza tym.
Gorvita, żel aloesowy- kosmetyk wielofunkcyjny, lubi go moja skory, skalp jak i włosy. Świetnie sprawdza się w roli wzbogacenia masek czy odżywek, można odrobinę wetrzeć w końcówki włosów. Moje włosy go kochają! FAWORYT
Gliceryna- dobrze nawilża i wygładza włosy. Dodaję kilka kropel do masek własnej roboty lub wzbogacenia tych gotowych.
KTC, olej ze słodkich migdałów- moje włosy bardzo go lubią.  Używa na noc, albo przed mycie, kiedy wiem, że mam więcej czasu (nakłada na min.3 godziny). Świetnie się też sprawdzi do zabezpieczania końcówek (dosłownie kropelka wystarczy). Dodaję go też czasami do masek właśnej roboty lbu tych gotowych. FAWORYT
Dabur, Vatika, olej kokosowy- tak jak olej ze słodkich migdałów tak i kokosowy moje włosy bardzo lubią. Używam je podobnie.
Gal, odżywka keratynowa- magiczne rybki do rzęs, brwi i paznokci. U mnie też bardzo dobrze sprawdzają się na włosy. Dodaję jedną rybkę do masek, od czasu do czasu wcieram na noc we włosy od połowy po końce. 
Green Pharmacy, jedwab w płynie- w składzie jedwabiu nie ma ale ma aloes, używam do zabezpieczania końcówek. Moje włosy bardzo go lubią. FAWORYT
Farmona, Jantar, wcierka- koocham! Jak dla  mnie jest rewelacyjna. Wcieram w skalp na noc. Wysyp "baby hair", włosy rosną jakby mocniejsze i nieco szybciej niż wcześniej. FAWORYT
Olejek rycynowy- od czasu do czasu wcieram w skalp, ale zdecydowanie częściej chwalę sobie dodawanie go do wzbogacenia masek.
Nafta kosmetyczna z sokiem pokrzywy- wcieram na ok. 10 min. przed myciem, lub dodaję do masek własnej roboty np. z żółtkiem. Jej zalety znały już nasze babki :)

Ufff no i obecnie to byłoby na tyle. Mam nadzieję, że dotrwaliście do końca.

wtorek, 11 czerwca 2013

Panterka na luzie

Dziś zaległe zdjęcia. 
Panterkowe, luźne spodnie połączyłam z czarną koszulą wiązaną pod szyją i czerwonym swetrem. 
Połączenie panterki i czerwieni (które bardzo lubię) na blogu pokazywałam już kilka razy, w różnym stylu. Dziś luzak ;)
Na paznokciach lakier Lovely Classic 271. Fiolet z domieszką niebieskiego który pięknie się mieni w słońcu. Kolor bardzo mi się podoba!




Ramoneska- Tobruk- 90 zł
Sweter- New Look- 30 zł
Koszula- Cubus- 19,90 zł
Spodnie- H&M- 39,90 zł
Jazzówki- Deichmann- 79,90 zł

niedziela, 9 czerwca 2013

Kwiaty, koronka, fiolet i wzorek na paznokciach :)

Dzisiaj taki mix. Są kwiaty na spódnicy, jest koronkowe wykończenie bluzki i kolor fioletowy który bardzo lubię. Prosty i przede wszystkim bardzo dziewczęcy zestaw. Bardzo dobrze się czuję w takim połączeniu.
Na pazurkach groszki i wzorek myszki miki (kciuk i palec serdeczny). Lakier bazowy to Lovely Classic kolor 24 (pokazywałam go tu), a do zdobienia użyłam lakieru z Golden Rose - Paris kolor 94. 
Paznokcie prezentują się nieco cukierkowo, ale moim zdaniem fajnie wyglądają z całością.





Spódniczka- sh
Bluzka- sh
Sweterek- Cropp Town
Torebka- Matalan- 3 funty
Kolczyki- Primark- 2 euro
Pasek- H&M- 1 euro

czwartek, 6 czerwca 2013

O włosach

Tak jak zapowiadałam przyszedł czas na pierwszy post typowo włosowy. 
Od ponad 2 miesięcy staram się o nie dbać najlepiej jak potrafię. I widzę efekty (które tym bardziej mnie motywują). Włosy są zadowolone no i ja jestem zadowolona.
Jak sięgnę pamięcią to zawsze o te włosy dbałam, używałam odżywek, masek (zazwyczaj tak jak zalecał producent na kilka minut). A mimo wszystko wyglądały kiepsko. Czemu? No teraz już wiem. Suszarka (włosy myłam codziennie), pasemka blond które masakrowały moje włosy, a także nieodpowiednie kosmetyki które były tylko swojego rodzaju oblepiaczami (owszem działały ale tylko na chwilę).
Jak jest teraz: przede wszystkim zrezygnowałam z suszarki, staram się świadomie dobierać kosmetyki do włosów- czytam składy. Oszczędzam im kosmetyków z alkoholem, bombą silikonową, i środków do stylizacji (raz na jakiś czas jest ok). Żyją własnym życiem. 
Pielęgnacja: delikatne szampony na co dzień, oleje, treściwe maski pod czepek (lubię te drogeryjne wzbogacać półproduktami ale też sama kombinuję z maskami z produktów które mam w kuchni), wcierki (Jantar rządzi!), płukanki. Staram się też dobrze odżywiać i dbać o włosy również od wewnątrz. Obecnie piję siemię lniane, pokrzywę i skrzyp. Wcześniej przyjmowałam również tabletki Calcium Pantothenicum (wysyp "baby hair"). Teraz mam przerwę ale na jesień na pewno do nich wrócę.
No i regularne wizyty u fryzjera (co 2-3 miesiące) na podcinanie końcówek. 
Oczywiście to nie jest tak, że moje włosy nie maja czasami gorszych dni, bo mają. Cały czas się uczę co im odpowiada a czego zdecydowanie nie tolerują. 
Cel: mieć piękne i zdrowe włosy. Chcę zejść z cieniowania i zrównać je i grzywkę z resztą włosów. To powolny proces, ale zaparłam się i jestem już coraz bliżej. A potem hmm...myślę o ich zapuszczaniu do długości jaką miałam kiedyś będąc nastolatką. Czas pokaże jak to będzie bo obecna długość jest zdecydowanie wygodna. Ale jak patrze na te dziewczyny z długimi włosami to też chciałaby się takie mieć :)
Zdjęcia były robione w naturalnym świetle, popołudniu więc włosy są trochę odkształcone. Tego typu aktualizacje będą się pojawiać raz na miesiąc lub dwa. 
Uff...mam nadzieję, że dotrwaliście do końca... czas na zdjęcia z obecnym stanem moich włosów.



wtorek, 4 czerwca 2013

Odrobina koloru

Dzisiejszy zestaw dość zwyczajny. Stworzony z myślą o długim spacerze po lesie :)
Katanka fajnie wygląda kolorystycznie w połączeniu ze swetrem. 
Na paznokciach perłowy lakier w kolorze bladego różu- Lovely Classic 24. Lakier pochodzi z moich najnowszych łupów które pokazywałam w tym poście. Cóż mogę powiedzieć o nim... piękny delikatny kolor, dwie warstwy zapewniają całkowite krycie. Lakier posiada również to co bardzo lubię czyli nieco szerszy i plaski pędzelek. Z pewnością często będzie gościł na moich paznokciach.
Przy okazji mała informacja. Od ponad 2 miesięcy bardzo mocno wkręciłam się w świadomą pielęgnację moich włosów. Zrobiła się ze mnie niezła włosomaniaczka choć dopiero na początku swojej drogi.
Założyłam sobie cel do którego małymi krokami będę chciała dojść. Tak więc raz na jakiś czas będą pojawiać się tu również notki typowo włosowe.





Katanka- prezent
Sweter (tunika)- H&M- 14,95 euro
Legginsy- Allegro- 29 zł
Kolczyki- Primark
Torebka- Matalan- 3 funty