wtorek, 28 maja 2013

Groszki tu, groszki tam.

Dzisiejszy zestaw opanowały białe groszki. 
Patrząc na zdjęcia mogłoby się wydawać, że spodenki i bluzka to komplet. Ale tak nie jest.
Są z tej samej zwiewnej tkaniny, mają takiej samej wielkości groszki, jedynie kolorem się różnią. Dlatego idealnie mi do siebie pasują :)
Na pazurkach wiosna. A jak wiosna to żółto ( lakier Berry M 307 Lemon Ice ), i miętowo ( Bell Air Flow 712). W rzeczywistości kolorki są nieco jaśniejsze i bardziej żywe :)





Spodenki- New Yorker- 39,90
Bluzka- Jeans Club- 29 zł
Sweterek- Cropp Town
Baleriny- Zwykły sklep- 45 zł
Kolczyki- Primark
Torebka- Matalan- 3 funty

6 komentarzy:

  1. ach ty mój bladzioszku!:)fajnie i na luzie!To co lubię!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. świetnie wyglądasz ;) jak nie lubię kropeczek tak tutaj wyglądają one bardzo fajnie i szykownie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. wg mnie wyglądasz bardzo uroczo <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale ślicznie, taka prawdziwa kobietka z Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń