Dzisiejszy zestaw opanowały białe groszki.
Patrząc na zdjęcia mogłoby się wydawać, że spodenki i bluzka to komplet. Ale tak nie jest.
Są z tej samej zwiewnej tkaniny, mają takiej samej wielkości groszki, jedynie kolorem się różnią. Dlatego idealnie mi do siebie pasują :)
Na pazurkach wiosna. A jak wiosna to żółto ( lakier Berry M 307 Lemon Ice ), i miętowo ( Bell Air Flow 712). W rzeczywistości kolorki są nieco jaśniejsze i bardziej żywe :)
Spodenki- New Yorker- 39,90
Bluzka- Jeans Club- 29 zł
Sweterek- Cropp Town
Baleriny- Zwykły sklep- 45 zł
Kolczyki- PrimarkTorebka- Matalan- 3 funty
slodkie są te spodenki!
OdpowiedzUsuńach ty mój bladzioszku!:)fajnie i na luzie!To co lubię!:)
OdpowiedzUsuńswietnie!
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądasz ;) jak nie lubię kropeczek tak tutaj wyglądają one bardzo fajnie i szykownie :)
OdpowiedzUsuńwg mnie wyglądasz bardzo uroczo <3
OdpowiedzUsuńAle ślicznie, taka prawdziwa kobietka z Ciebie :)
OdpowiedzUsuń