sobota, 11 października 2014

Moje idealne trampki na koturnie...

Bohaterem dzisiejszej notki są buty. Bo to właśnie pod nie dobrałam całą resztę.
Jestem buciarą. Butów kupuję całkiem sporo. Na zasadzie...fajne, wygodne, biorę. Ale rzadko kiedy mam tzw. wow...
W przypadku tych było zdecydowanie ogromne i potężne wooow :D
Trampki na koturnie...idealnych szukałam dość długo. Były albo za pstrokate, z za dużą ilością ozdób, cekinów, ćwieków, brzydko wykonane albo po prostu brzydkie. 
Te są idealne, trochę sportowe ale nie do końca. Do tego ze skóry, porządnie wykonane.
Dzisiaj połączyłam je trochę przekornie ze spódnicą. Całkiem fajnie sobie razem radzą ;)
Na pazurkach lakiery piaskowe. Z Essence color& go 182 w odcieniach różu (jeden z moich ulubieńców) i Wibo  wow granite sand 1 w odcieniach szarości ( kupiłam go z ciekawości, jest całkiem spoko choć przyznam szczerze, że spodziewałam się czegoś więcej).












Ramoneska- Tobruk- 90 zł
Sweter- F&F
Spódnica- Allegro
Rajtki- Auchan
Buty- Embis- Fala
Torba- Primark
Kolczyki- prezent
                                                                                                                            PODPIS

6 komentarzy:

  1. Super zestaw:) buty rewelacja totalny must have powiesz mi w jakiej cenie je kupiłaś? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję
      Trampki można kupić w Fali, są ze skóry po 349,90.
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Do tych akurat nie jestem przekonana, ale całkiem spoko wygląda cała reszta :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. wyrzuć w końcu ten sweter. wygląda jak po dziadku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przykro mi, ale ja go bardzo lubię :)
      A swoją drogą może i wygląda jak "po dziadku", ale po nim nie jest :P
      Pozdrawiam

      Usuń