Dzisiaj w odcieniach szarości, z odrobiną czerni i malinowej czerwieni.
Na poniższych zdjęciach króluje minimalizm. Przyznam się szczerze, że coraz częściej sięgam po takie zestawy. Czyżby starość? ;)
Z nowości sztyblety, które pokazywałam Wam jakiś czas temu w poście zakupowym. Dziś macie okazję zobaczyć jak wyglądają na nogach.
Naszyjnik to również nowość. Jest to druga rzecz jaką sobie wybrałam w ramach wygranej w konkursie o którym wspominałam w poprzednim poście.
Na paznokciach kolor który mi osobiście raczej nigdy się nie znudzi. Pódrowy róż od Vipera (Focuson kolor 904). Jako wykończenie użyłam bezbarwnego lakieru z brokatowymi drobinkami od Golden Rose (Paris kolor 98).
Płaszcz- Primark- 35 euro
Sweter- H&M- 60 zł
Spódniczka- New Yorker- 9,99
Rajtki- F&F
Torebka- eTorebka
Naszyjnik- BB&B
Kolczyki- Terranova
Sztyblety- CCC- 79,99
znowu masz płaszczyk, którego będę Ci zazdrościć! śliczny jest! z szarością komponuje się idealnie!
OdpowiedzUsuńśliczny jest ten płaszczyk:D
OdpowiedzUsuńPrześliczny płaszczyk:)
OdpowiedzUsuńbuty są naj, naj <3 Pozdrawiam, zapraszam na nowy wpis ;)
OdpowiedzUsuń