Ostatni weekend spędziłam u mojego narzeczonego. Nie obyło się oczywiście bez zakupów w Primarku. Miałam szczęście bo trafiłam na początek wyprzedaży :)
Dziś tylko taka mała zapowiedź tego co będziecie mogli oglądać na blogu jak tylko mój fotograf będzie osiągalny.
Wszystko- Primark, z wyjątkiem długiego swetra po prawej (H&M)
ale cudeniek:)
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości. :)
OdpowiedzUsuńUuulalala, istne szaleństwo!
OdpowiedzUsuńWypad na Berlin zdecydowanie się udał!
OdpowiedzUsuńTym razem celem był Dortmund (bo to bliżej mojego narzeczonego),i to tam byłam w Primarku. Do dyspozycji miałam 3 poziomy czyli jeszcze lepiej jak w Berlinie ;)
UsuńPozdrawiam
marzę o zakupach w Primarku :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń