Na obecną pogodę bardzo ważnym elementem stroju są... kalosze :D
Już od jakiegoś czasu szukałam jakiś fajnych w przystępnej cenie, bo zwyczajnie w świecie miałam dość pływania w kozakach. Szukałam,szukałam i wreszcie mam! Wczoraj stałam się ich szczęśliwa posiadaczką, a co za tym idzie dzisiaj trzeba było je przetestować. Bez wątpienia spisały się na medal. Wszystkie kałuże były moje ;)
Co do stroju, dziś postawiłam na kratkę- i na kaloszkach i na sukience. Wyglądałam troszkę jak mała dziewczynka a wybawiłam się jak dziecko. W ogóle dziś jestem naładowana pozytywną energią i czuję się fantastycznie!
Płaszcz- Allegro- ok.80 zł
Legginsy- Allegro- 9,99
fantastyczne kalosze!
OdpowiedzUsuńmi mama wmawia, że nie będą potrzebna xD
jeeeej! fajowskie! :)
OdpowiedzUsuńW końcu je masz;)ciesze się:)faktycznie wyglądasz dziś słodko jak mała dziewczynka;)
OdpowiedzUsuńświetne skaczące zdjęcia
OdpowiedzUsuńkalosze mają prześliczny kolor, a ze zdjęć bije dziecięca radość :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne :)
OdpowiedzUsuńJa też właśnie poszukuję jakiś kaloszy :)A twoje są super.
OdpowiedzUsuńLovely boots, I love.
OdpowiedzUsuńA greeting
fajne zdjęcia ;) rzeczywiście jak pozytywna mała dziewczynka !
OdpowiedzUsuńHaha, świetne te zdjęcia w kałuży, zwłaszcza ostatnie :) No i teraz rzeczywiście kalosze to sprzęt obowiązkowy :)
OdpowiedzUsuńWesołe, fajne kalosze! Ja też już mam dość tego, że każde moje buty przemakają...:( Jak na razie mamy piękną pogodę i na trochę o problemie zapomniałam, ale jak wróci, to może też jakieś kalosze sobie sprawię :)
OdpowiedzUsuńja też chcę sikę zaopatrzyć w ten sprzęt. mam dość przemoczonych butów.
OdpowiedzUsuńA w Łodzi ostatnio widziałam mega przystojnego gości w GUMO-FILCACH!!! i widać było, że jego "zestaw" był przemyślany bo bynajmniej nie wyglądał jakby wyszedł z obory- lecz z wybiegu :) żałowałam, że nie miałam przy sobie aparatu :)
widzę kolejna Szczecinianka ;-) pozdrawiam ;*
OdpowiedzUsuńJuż pierwszy na stronie;) Zapraszam do obejrzenia ;)
OdpowiedzUsuńBo obejrzeniu twojego Bloga bardziej dogłębnie:) widzę, ze mamy podobny gust :) chyba się kiedyś wybierzemy na zakupy;D
OdpowiedzUsuńale one są optymistyczne,zazdroszczę Ci ich :))
OdpowiedzUsuńzdjęcie z rozbryzgującą kałużą rządzi :-)
OdpowiedzUsuńNo tak, teraz kalosze to obowiązkowa część garderoby, też muszę je mieć. Urocze zdjęcia :*
OdpowiedzUsuńFajowe kalosze:)))
OdpowiedzUsuńświetne zdjecia i boskie kaloszki :)
OdpowiedzUsuńCzekam na nowy wpis na blogu :) :*
OdpowiedzUsuńa u mnie nowy zestaw;)
Buziaki ;*
Dziękuję :*
OdpowiedzUsuńGenialne kaloszki! :D
Fajne! :) Też posiadam kaloszki,w różowo-zielone kwiatki, ale póki co nie muszę zakładać ;)
OdpowiedzUsuńczaderskie :D.
OdpowiedzUsuńczaderskie :D.
OdpowiedzUsuńi love your boots!!!!
OdpowiedzUsuń::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::
http://buscandoenmiarmario.blogspot.com/
Bardzo podoba mi się ta moda ;) I najważniejsze żeby kalosze wyróżniały się w tłumie ;)
OdpowiedzUsuńSuper kalosze! Najlepsze obuwie na taką chlapę;)
OdpowiedzUsuńPodobają mi sie zdjecia, sa bardzo wesołe mimo szarugi;)
Slodko wygladadz! Super kurtka:)
OdpowiedzUsuńAle sweet kalosze! :D
OdpowiedzUsuńmasz racje kalosze to cos co warto miec w swojej szafie zwlaszcza ze teraz jest tyle wzorow i kolorow :) Twoje sa swietne!!
OdpowiedzUsuńKaloszki cudne!! Świetny kolorek i wzór!!
OdpowiedzUsuńSwietne kaloszki :d ja swoje kupiłam przed zeszłorocznym wyjazdem na Openera :D
OdpowiedzUsuńA ja kaloszy nie znoszę. -.-
OdpowiedzUsuńNiestety, ale kojarzą mi się z dzieciństwem i kaloszami których nie cierpiałam, bo obcierały stopy zawsze. :P
I w ogóle dziwnie to wygląda. Kalosze są dobre na działkę do grządek lub dla małych dzieci a nie na ulicę do miasta.
Jestem na nie dla kaloszy.